Ashita no Gakuen


     Nadszedł kolejny rok szkolny, słońce wisi wysoko, a ulice toną od różowych płatków wiśni opadających z drzew. Ulice wypełniają młodzi ludzie w nieskazitelnych mundurkach, idąc samotnie, bądź w grupkach ku najbliższej szkole. Ashita no Gakuen jest potężnym liceum, z różnymi tradycjami. Z roku na rok rozbudowywanym i przebudowanym na potrzeby nowych, zjeżdżających się z okolic i nie tylko uczniów. W szkole roi się od opuszczonych sal czy składzików. Trzeba uważać żeby się nie zgubić. Nikt nie wie co czai się w ciemnościach. Jak pewnie w każdej szkole ta również ma swoje straszne historie. Szkoła stoi niesamowicie blisko centrum Tokyo, co tylko potęguje jej popularność. Jednak zgiełk miasta jej nie dotyczy zupełnie jakby po przekroczeniu ogromnej szkolnej bramy szum samochodów i jazgot reklam całkowicie zanikał.
       
Szkołę otacza niewielki park, pełen alejek, zieleni krzewów i różu kwitnących wiśni. Znajdują się tam ławki, gdzie można usiąść i odpocząć. Wybierając tę drogę, można dojść do wysokiego, białego budynku, czyli akademiku w którym ma zwyczaj mieszkać większość uczniów tej szkoły. W akademiku mieszkają chłopcy jak i dziewczęta. Nie ma podziału na osobne budynki. 
Natomiast tuż za głównym budynkiem można odnaleźć mnóstwo przeróżnych kortów, boisk, a nawet i basen z którego uczniowie korzystają podczas zajęć gimnastycznych. Szkoła również może się poszczycić 
niesamowitą drużyną pływacką.
       

  Ashita no Gakuen jest szkołą publiczną, toteż wypełniają ją przeróżni uczniowie. W środku możemy znaleźć takie miejsca jak bibliotekę, gdzie można się w ciszy pouczyć bądź poczytać swoją ulubioną książkę.




Stołówka szkolna jest najbardziej obleganym miejscem. Tam spotykają się uczniowie żeby zjeść i porozmawiać o swoich sprawach. Kucharka codziennie przygotowuje pyszne posiłki.







Klasy nie wyróżniają się niczym specjalnym. Jak w każdej szkole są w niej ławki parę szafek i ogromna tablica. Każdy ma wytyczone swoje miejsce. Od czasu do czasu są one zmieniane.



Prócz nigdy nie kończącej się nauki, placówka ta zapewnia wiele rozrywek pozalekcyjnych a także dba o porządek i spokój licealistów, choć zdarzają się i tacy, którzy czują się zobowiązani by ten porządek zaburzyć. Przez co dyrektorka ma mnóstwo roboty, ale wygląda na to, iż nawet spotkania z nią nie dają pożądanych skutków jako, że wciąż zdarzają się tu bójki, drobne kradzieże a nawet anonimowe rozboje.
   
Oczywiście, jak w każdym japońskim liceum, mundurki są tu obowiązkowe. U chłopców składają się z białej koszuli,  niebieskiego krawatu oraz grafitowej marynarki i spodni. U dziewcząt spodnie zastąpiła plisowana spódniczka sięgająca połowy ud, ponadto używane są również zakolanówki, tego samego koloru co mundurek. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Rinne Tworzy